Świat kolorowy obok mojej głowy
Dzień dzisiejszy mogę traktować za niezwykle udany, choć właściwie dopiero zbliża się wieczór. Czwartek, pierwszy czwartek wakacji, dzień, w którym miałem okazję spotkania dwóch osób mi zdecydowanie bliskich. Co więcej mój artykuł o mentalności typowo polskiej wspiął się na wyżyny serwisu Interia360. Mianowicie zostałem wypromowany na stronie głównej, w oknie z czterema najlepszymi artykułami bieżących dni, a przysporzyło mi to niezwykłej poczytności. Ciekawe jest również to, iż komentarze i odpowiedzi na artykuł w zdecydowanej większości okazały się kulturalne i konstruktywne. Ani jedna osoba nie obraziła mnie z powodu tekstu, spotkałem się jedynie z opiniami ludzi naprawdę inteligentnych, a to jest w tym kraju dziwne.
Pierwsze dni wakacji spędziłem w zasadzie przed ekranem oraz czytając książkę Richarda Dawkins’a pt. „Bóg urojony”. Książka traktuje o ateizmie, autor pragnie przekonać czytelnika do swoich poglądów, które solidnie argumentuje. Większość pozostałego czasu przespałem, gdyż obfity wypoczynek jest dla mojego leniwego organizmu niczym czekolada, tzn. wprawia mnie w dobry nastrój.
Przeglądając zasoby Internetu natrafiłem na nową, wesołą twórczość Martina, autora podcastów takich jak Masa Krytyczna oraz Koczowisko Dekadencji. Ów Martin przed dwoma dniami założył amatorski, jednoosobowy zespół instrumentalno-wokalny. Świetne teksty, rewelacyjna gitara, w której kupnie pomogli wierni słuchacze, to wszystko kształtuje niezwykły klimat muzyki Martina. Szczególnie polecam następujące utwory: Kaleka społeczny, Piosenka o smutnym programiście oraz Balladę o Łukaszu Podolskim.
Gitarzysta zaprzyjaźnionego ze mną zespołu Kierownik Działu Skarg poprosił mnie o napisanie piosenki, którą jak mam nadzieję będą wykonywali na większości swoich koncertów. Naskrobałem dowcipny tekst o powstaniu i historii zespołu, ciekawe czy zostanie on zaakceptowany, choć Pan Rege powiedział, iż jest całkiem miły.
Kilka dni temu wspomniałem o mojej przygodzie z anime, którą zapoczątkowała słodka panna Ada. Mogę powiedzieć, iż właśnie skończyłem oglądać kolejną serię, tym razem było to znane Onegai Twins, BTW kontynuacja cyklu o którym traktuje wpis poprzedni.
PS: Nie sądziłem, że moje wakacje rozpoczną się tak kolorowo! :)
PPS: Zagłosuj na Martina w konkursie Twix’a!
Komentarz by Ada — 26/06/2008 at 19:33
Weż, mi kurna nie wyskakuj z jakimś słodka! bLe.
Komentarz by efelinka — 26/06/2008 at 23:48
teraz polecam Death Note, Naruto, Bleacha, True Tears, Fate stay night, Hellsinga, bądź najnowszy na wbijam.pl – Kanon ^^
Komentarz by Philosoph — 27/06/2008 at 07:15
A ja polecam pełnometrażowe anime „Ruchomy zamek Hauru”.