Death Note – rekomendacja + napisy
Moje przekonanie do anime umocniło się jeszcze bardziej po pierwszych odcinkach cudownej i niezwykłej serii zatytułowanej „Death Note„. Aktualnie jestem na świeżo po 37 odcinkach ( ~22 minuty każdy ), na tyle świeżo, iż nie zdążyłem jeszcze podnieść opuszczonej do podłogi szczęki. Nigdy żadna odcinkowa baja nie wciągnęła mnie do tego stopnia, żebym popadł w morderczy dwudniowy maraton spędzony przed ekranem. Jak mogę polecić wspaniałe anime? A tak, cytując zasadę rządzącą Notesem Śmierci, przedmiotem kluczowym dla całej serii. Jeszcze jedno – to coś dla fanów filmów psychologicznych z wieloma wątkami, a co do filmów to na podstawie mangi wydano ich aż 3, niestety podobno nie są tak wierne jak polecane tu anime. Czytaj więcej…