Mentalność Polaka przeciętnego
Wpis przepełniony goryczą, ach jakże nieprzyjemnie dziś na blogu się zrobiło. Chciałbym poruszyć temat mentalności polskiej, czyli w skrócie zespołu zachowań jakie przystają „prawdziwemu Polakowi”. Dodać mogę, iż tekst jest cholernie ironiczny, miejscami cyniczny i wywoła pewnie gromy skierowane na osobę moją. Już za chwilę opiszę większość, masę ludzką, kilkadziesiąt procent społeczeństwa zamieszkującego ten kraj. Generalizując, pominę ludzi o umyśle otwartym, przyjaznym, gdyż wyjątki (mam nadzieję, że liczne) potwierdzą regułę. Niech brutalna prawda spłynie w sieć. (Wskazówka: Przeczytaj ze zrozumieniem). Czytaj więcej…
Kiedyś wpadła mi w ręce książeczka ze złotymi cytatami jakiegoś faceta, który skończył pięćdziesiątkę i chciał podzielić się z ludźmi wskazówkami jak dobrze przeżyć życie. Ja co prawda 50 lat nie mam, mam za to 17, a dziś w Dzień Kobiet są moje urodziny. Pozdrawiam oczywiście kobiety-czytelniczki, a tych trochę z pewnością jest. Mówiłem o tych złotych myślach, postanowiłem napisać coś podobnego. Wczoraj byłem zmęczony przekształceniami funkcji i momentami pędu brył sztywnych, postanowiłem jednak poświęcić troszkę czasu i od drugiej w nocy wypisywałem poszczególne punkty, słuchając Nightwish’a. Takie tam moje spostrzeżenia i prawdy życiowe.
Wielu z was zapewne go używa, rozsądnie bądź nie. Słusznie są czasem przypadki, gdy chcemy się przed kimś skryć (ja na przykład niezwykle rzadko aczkolwiek czasem ukrywam się przed niektórymi osobami, przez krótkie okresy czasu). W porządku czasem wręcz wypada, ale do cholery, jak można być na „niewidocznym” cały czas, przez 24h/dobę być odbieranym jako „Rozłączony” tudzież „Niedostępny”!? Zaprzeczanie idei komunikacji, niezależnie od komunikatora jakiego używasz sprawia, że kontakt z tobą jest utrudniony. Używając wiecznie „Niewidocznego” sprawiasz, że osoby takie jak ja tracą do ciebie szacunek, gdyż jesteś egoistyczny, nie pozwalasz napisać do siebie, zwyczajnie nie ma cię na liście kontaktów większości społeczeństwa. 