* * *   indywidualni.org - moja autorska audycja. Zapraszam do słuchania!



Recenzja: Samsung YP-U2R

Blogged by koras as Przeżycia,Recenzje — koras niedz. 13 maj 2007 00:06 — English ver.

Ostatnio na blogach panuje moda na recenzowanie różnorakiego sprzętu, który się nabyło, testowało. Postanowiłem też napisać ową recenzję, z racji tego iż od dziś jestem szczęśliwym posiadaczem Mp3 Playera Samsung YP-U2R. Kliknijcie po szczegółową specyfikację.

Jako iż jestem wielbicielem firmy Samsung (mam telefon, nagrywarkę, monitor i discmana Samsunga) postanowiłem nabyć sobie odtwarzacz mp3 tej firmy. Pod uwagę brałem jeszcze produkty Creativa (np. Zen nano plus). Przeważyła jednak chęć kupienia Samsunga, pięknego, czarnego, jednogigowego YP-U2R, który marzył już mi się od miesiąca. Cena była jednak o drobinę za duża. Promocja w Media Markt była dla mnie zbawienna. Za 169 zł nabyłem odtwarzacz o pojemności 1 GB. W zupełności ta pojemność mi wystarczy. Lodówki nie będę w nim nosił przecież. Wystarczy z kilkadziesiąt piosenek wysokiej jakości.
Odtwarzacz może być używany jako Pen Drive. Ma radio z RDS, dyktafon (przeciętny, ale nagrywa dość znośnie). Jakość dźwięku jest olśniewająca, szczególnie przy plikach wav. Jeśli jednak odczuwacie czasem lekkie zamulenie należy zainwestować w inne słuchawki i pobawić się ustawieniami. Equalizer daje nam nieskończoność możliwości ustawień, wesoła jest też funkcja dźwięku przestrzennego. Bardzo wielką zaletą jest wbudowany akumulator. Pozwala on na 13 godzin nieprzerwanej pracy (nie wierzę w to, ja mówię, że 10, ale to i tak dużo) nieprzerwanej pracy. Gdy bateria pada podłączamy po prostu playera na 2 godziny do portu USB w kompie i następuje jego naładowanie. Naprawdę świetne rozwiązanie!
Teraz ekran. Otóż ekran wyświetla w negatywie! Jakby ktoś pomyślał i zaprojektował go specjalnie dla mnie. Białe litery na czarnym tle są wspaniałe i nieźle się komponują z obudową. Dodatkowo 2 diody LED przy zaślepce wtyczki na port USB 2.0 ładnie, aczkolwiek denerwująco błyskają co chwila. Pierwsze co zrobiłem to wyłączyłem je:P.
Odtwarzacz ma mnóstwo funkcji. Bardzo spodobała mi się konfigurowana playlista. Można jednym kliknięciem dodać do niej pliki. Ładnie wygląda też ekranowa przeglądarka folderów. Wszystko co wpakujemy do pamięci flash odtwarzacza wyświetla się zgrabnie w formie listy katalogów i plików. Player odczytuje pliki mp3, wma, wav i ogg. W pełni wspiera tagi.
Zgrabnie leży w dłoni, jest mały jak paczka gum do żucia, można zawiesić go sobie na smyczy, nosić w kieszeni. Cudo jednym słowem.
Jeśli mielibyście kupować odtwarzacz to z całego serca polecam ten. Cena jest bardzo niska w porównaniu do jakości prezentowanej przez 'dziecko Samsunga’. Nie stać mnie było na Ipoda Nano, ale widzę, że kupiłem też całkiem niezły odtwarzacz w stosunkowo małej cenie

Zdjęcie odtwarzacza:
samsung yp-u2r

11 komentarzy

  1. Komentarz by Ash — 13/05/2007 at 08:33

    2 godziny do portu USB w kompie

    Można też do jakiegoś sprzętu z USB (np. odtwarzacz DVD). Także się ładuje.
    A co z playlistami?

  2. Komentarz by Michaszek — 13/05/2007 at 11:01

    taa co ty pierdolisz krzysiu co kogo to obchodzi, ja tam wylicytowalem za 31 zł mp3 na karty Sd i nie bede przepłacał nie wiadomo ile za samsungi skoro to takie same jak te noname sa…

  3. Komentarz by koras — 13/05/2007 at 14:33

    Pieprzysz Michaszek. Takie 'noname’ to zepsuje się po miesiącu. Mam doświadczenie z nimi. Już dwa takie lipne mp3 mi padły.

    A co do playlist to jest jedna, w menu dodaje się do niej pliki i później odtwarza się całość wg. kolejności na niej… Mogłoby być kilka playlist, ale mi wystarczy jedna właściwie.
    Nie wiem, byle jakie USB właściwie, chociaż nie próbowałem do innych niż kompa, bo innych nie mam.

  4. Komentarz by Slavo — 13/05/2007 at 21:28

    Według mnie, wbudowany akumulator i konieczność ładowania z portu USB to wada, ale jak kto woli. Jako gitarzysta, nie słuchasz pewnie MP3 poniżej 192kbps ;) Zresztą i tak każdy wie, że MP3 to system profanacji dźwięku. Prócz tego całkiem ciekawie się prezentuje, zwłaszcza, ze ma RDS i radio (ciekawe jak z odbiorem).

  5. Komentarz by koras — 13/05/2007 at 21:32

    Z odbiorem jest nieźle całkeim, automatycznie wyszukuje i programuje wszystkie dostępne stacje radiowe. Mmmmm, rzeczywiście mp3 psuje dźwięk, ale mam większość właśnie w 192, wiec jeszcze da sie słuchać. Hmmm, chociaż cyfrowe wspomaganie dźwięku, funkcja, którą ma playerek (tzw. 3D mode) poprawi nawet najgorsze mp3.

  6. Komentarz by dzbanek — 14/05/2007 at 11:11

    Co do odtwarzaczy typu „noname”: działanie urządzeń elektronicznych oparte jest na zasadzie rachunku prawdopodobieństwa, więc ciężko ocenić, czy firmowa mp3 będzie działać dłużej. Widocznie miałeś kiepskie doświadczenia, bo znam osoby, którym działają te „noname’y” dosyć długo i są zadowolone; po prostu nie przeszkadza im, że nie ma firmowego napisu, a na plus jest to, że urządzenie jest tańsze. Kwestia gustu. Pzdr

  7. Komentarz by Jasco — 14/05/2007 at 16:15

    Ja skusiłem się na Mp3 Creativa Zen Nano Plus, muszę powiedzieć że trafiłem na felernego i po 2 miesiącach jak go wyłączyłem tak się już nie chciał włączyć.
    Oczywiście dostałem w zamian nowy :). Ten jak na razie działa. Ogólnie Polecam Zena, ma radio dyktafon eualizer możliwość zakładania folderów oraz programy do zgrywania na mp3 piosenek. Wygląda lepiej od tego Samsunga :P.
    Ale musze powiedzieć ,że skoro ten Samsung ma RDS to ogromny plus! Minusem jest ładowanie przez USB, wydaje mi się że po jakimś czasie nie będzie już tak długo grał jak na początku. I dlatego nie kupił bym go. Ale sam opis brzmi zachęcająco :)

  8. Komentarz by koras — 14/05/2007 at 17:11

    Też chciałem kupić Zen Nano Plus, ale, gdy porównałem wykonanie jego i samsunga to stwierdziłem, że Creative jest z plastiku dość nietrwałego, a Samsung to pancerny player, z którego wiele można wyciągnąć.

  9. Komentarz by malotka — 15/05/2007 at 21:48

    a ja od miesiąca używam I-pod’a nano 4giga, na którym mieści się 3,6 giga :D I też nie narzekam, no ale cena była kosmiczna =.= sama nie wiem co mnie podkusiło, ale w końcu zbierałam na niego kilka ładnych miesięcy… ;) Może za Twoim przykładem zrobię mu reklamę u siebie na blogu…?:D

  10. Komentarz by Ajka — 31/05/2007 at 09:24

    ja mam samsunga tydzień i jestem zachwycona dzwiękiem.Funkcji też ma sporo jeszcze nawet do wszystkich nie doszłam.Szkoda że menu nie jest po polsku. I nie wiem jak sformatować baterię chodzi już od 14 godzin podłączona dokompa i cały czas wygląda jakby się ładowała… to dziwne

  11. Komentarz by koras — 31/05/2007 at 15:50

    Menu jest po polsku przecież, ale w opcjach trza język wybrać. A baterię na początek ładuje się 3 godziny, a poźniej już tylko po dwie;) Przynajmniej tak napisali w instrukcji.

RSS feed for comments on this post.

Sorry, the comment form is closed at this time.

© Copyright Koras 2006 - 2009. All rights reserved. Proudly powered by wordpress 6.2.4 - Theme Back in Black 2 by neuro