* * *   indywidualni.org - moja autorska audycja. Zapraszam do słuchania!



Nabytek

Blogged by koras as Awaria Systemu,Gitara,Przeżycia — koras sob. 24 mar 2007 22:31 — English ver.

pudłoDnia dzisiejszego była próba. Próba bardzo twórcza, przyjemna i z „talentem”. Graliśmy sobie, poznałem dziewczynę Michaszka, która „tnie się czerstwą bułką” jak wesoło stwierdził towarzysz broni Michaszek. Więc graliśmy sobie ładnie i dźwięcznie wymyślając nowe ska, udoskonalając nasze reggae grając czystego punkrocka aż w przerwie Krzyś dorwał się do gitary wokalisty naszego, Machonia. Leżała sobie w piwnicy, tzn. sali prób (xD) (tam tyle cholerstwa leży, że trudno przejść). Grałem sobie na niej, grałem, kurde i się zakochałem jak to Bolo stwierdziło. Naprawdę toż to pudło niczego sobie. Bardzo mi się spodobała, wygodna do grania palcami, lekka, ładnie wykonana. Dowiedziałem się, że Machoń chce ją Bolowi opylić. I cóż. Sam ją kupiłem xD Dałem kilka dyszek więcej. A co mi tam. Gitara taka, chociaż nie jakaś najwspanialsza to na pewno coś cennego dla mnie i z zadowoleniem sobie na niej brzdąkam ciągle. A Machoniowi kasa się przyda, bo zbiera na saksofon. Ot sekcja dęta w zespole przydałaby się:) Naprawdę Awaria Systemu teraz jest już czymś!

Wesoło

Blogged by koras as Awaria Systemu,Filmy,Informacje — koras niedz. 18 mar 2007 00:02 — English ver.

EurotripDziś miałem wylądować na koncercie w Graffiti. Wylądowałem jednak w łóżku, mam zapalenie oskrzeli, stawiane bańki były:) Łożesz kurde, wesoło tak leżeć w łóżku i grzać się, słuchać Nightwish’a. Właśnie oglądałem sobie film „Eurotrip”, a zaraz zabiorę się za książkę Jaroszową o namiętnej miłości w czasach wypraw krzyżowych. Grałem jeszcze sobie na gitarze, ale na leżąco trudno poprzeczkę robić, więc ograniczyłem się do Chińczyka, który wymaga tylko trzech progów łapania. Cała noc przede mną.
Miała być relacja z koncertu, jest relacja z choroby i wcale nie jestem w tego powodu zły czy coś. Jestem teraz kompletnie AWAY od wszystkiego. Ekran kompa służy mi jako kino, bardzo dobrej jakości z resztą, mam dostarczaną regularnie herbatę, wszystko pod ręką. Wesoło jednym słowem. Teraz mam dopiero czas na przemyślenia, może gorsze to niż spacery po Ogrodzie Botanicznym o zachodzie słońca, albo wycieczki do lasu, ale zawsze coś.

Dziś odbyła się próba Awarii Systemu, świetna próba. Z moim nowym sprzętem. Zagraliśmy bezbłędnie i jesteśmy z siebie zadowoleni. Wszystkich fanów pozdrawiam.

Koncert w Lubartowie

Blogged by koras as Koncerty — koras niedz. 11 mar 2007 00:01 — English ver.

Challenge MachineDzisiejszego dnia byłem w Lubartowie na koncercie zespołów grających ciężkiego rocka. Zabrałem się tam z tatą, gdyż jego kolega z pracy, basista zespołu Challenge Machine razem z kapelą miał wystąpić na końcu koncertu jako gość honorowy. Cóż właściwie to oni byli jedynymi dobrymi tam grającymi, nie licząc ujmującego gotycko-metalowego zespołu, który niestety nie miał wokalistki lecz wokalistę co było drobnym minusem w moich oczach. Gotyk z zasady śpiewa kobieta.
Challenge Machine grali przez godzinę, w 4 osoby (gitara, bass, perkusja, wokal) zagrali lepiej niż cała reszta. Miałem okazję ich osobiście poznać. Ciekawi ludzie. Grają już od wielu lat. Nawet mam płytę nieoficjalną. Hmmm, ale nie powiedziałem dokładnie cóż oni grali. Otóż cytuję:

Muzyka CHALLENGE MACHINE to „CROSSOVER”,synteza roznych gatunkow muzycznych bazujacych (m.in.HARD CORE, PUNK ROCK, NU-METAL, GRANGE, ALTERNATIVE, GROOVE,METAL i innych). „GRAMY TAK , ŻE SZCZYNY ZAMIENIAJĄ SIĘ W BENZYNĘ

Naprawdę czadu dali, a ja tylko czekam na kolejny koncert na który się wybiorę. To będzie najprawdopodobniej Punky Reagge Live za tydzień. Pozdrawiam wszystkich czytelników i polecam im kapelę ową progresywno-rockową.

© Copyright Koras 2006 - 2009. All rights reserved. Proudly powered by wordpress 6.2.6 - Theme Back in Black 2 by neuro