Rozwiązany dylemat natury muzycznej
Od dłuższego czasu zbieram sukcesywnie pieniądz na zakup procesora gitarowego BOSS GT-8 i właściwie znalazłem się już bardzo blisko celu. Jak to mawiają różni ludzie „lecę w cyfrę”, choć ja z tym zgadzać się wcale nie chcę. Szukam po prostu niezbędnego mi zestawu efektów za rozsądną cenę włączając w to wysoką wygodę obsługi. GT-8 poruszył mnie wiele miesięcy temu, zobaczyłem w nim rewelacyjny produkt wysokiej jakości, w rozsądnej cenie. Jak wielu gitarzystów wie w tym roku firma Roland wypuściła następcę ósemki, zachwalany GT-10. Z początku kompletnie go zanegowałem, stwierdziłem, że to kolejny taki sam multiefekt tyle, że w nowym, całkiem brzydkim opakowaniu, zachwalany z powodu swoich nikomu niepotrzebnych usprawnień. Dni kilka temu przekonałem się jednak, iż najprawdopodobniej jestem w błędzie. Czytaj więcej…